wtorek, 5 listopada 2013

304. Szymek Piętko

Źródło: http://www.szymonpietko.pl/



Historia choroby

Szymon urodził się 13-go marca 2011 roku jako okaz zdrowia.
Jedynym problemem były jego ropiejące oczka. Po wielu próbach leczenia antybiotykami  w lipcu 2012 roku trafiliśmy do okulisty i dostaliśmy skierowanie na zabieg płukania kanalików łzowych. We wrześniu Szymonek miał wykonany ten  zabieg w znieczuleniu ogólnym, a w październiku byliśmy na kontroli. Niestety zarówno w Poradni Okulistycznej, jak i w Szpitalu nikt nie zauważył nic niepokojącego.
Jednak w  listopadzie 2012  coś dziwnego zaniepokoiło nas  w jego prawym oku (odblask widziany pod pewnym kątem) i ponownie udaliśmy się z nim do okulisty. Pani doktor to potwierdziła  i zaleciła czym prędzej udać się do szpitala. Tam wykonano USG, a następnego dnia w znieczuleniu ogólnym badanie dna oka. Podejrzenie guza na siatkówce niestety się potwierdziło. Za 3 dni mieliśmy się stawić w Krakowie w Poradni Okulistyczno-Onkologicznej. Tam jeszcze raz wykonano badanie dna oka i skierowano nas do Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu celem leczenia chemioterapią (co najmniej 6 cykli). Po drugim cyklu chemii zabraliśmy Szymonka do Londynu na konsultację do doktora, który jest  autorytetem w dziedzinie siatkówczaka. Tam dowiedzieliśmy się, że Szymon ma szanse na ocalenie wzroku i być może nie będzie konieczne usunięcie oczka. Niestety w Polsce takich szans nie mamy.
Lekarze podjęli tu decyzję o przeprowadzeniu zabiegu brachyterapii, po którym zostałby uszkodzony nerw wzrokowy. Natomiast dr John Hungerford z Londynu tego nie zalecał. Dlatego postanowiliśmy zrezygnować z tego zabiegu i po 4 cyklu chemioterapii udać się na kolejną wizytę do dr Hungerforda, którą wyznaczył nam na 3 kwietnia 2013. Na tej wizycie dowiedzieliśmy się, że guz jest nieaktywny, trzeba dokończyć pozostałe dwa cykle chemioterapii i wtedy zbadać oko ponownie.
12 czerwca 2013 r. Szymonek miał przeprowadzone kolejne badanie w Londynie, na którym okazało się, że jest nowe aktywne ognisko guza. Dr Hungerford powiedział, że jedynym ratunkiem dla oczka jest podanie 3 dawek chemii (melphalanu) przez tętnicę udową bezpośrednio do oka. Niestety jest to metoda niedostępna w Polsce.
Koszt całego leczenia to ok 300 tys zł. Dzięki ludziom dobrego serca udało się zebrać tą pokaźną sumę. 3 lipca Szymonek rozpoczął terapie Melphalanem w Great Ormond Street Hospital. Po pierwszej z trzech zaplanowanych dawek, po kolejnym zbadaniu oczka, dr Hungerford oznajmił, że wznowa całkowicie zniknęła. Oznacza to bardzo dobrą reakcję na specyfik.
7 sierpnia podano naszemu synkowi drugą dawkę, a 11 września ostatnią.
Teraz przed nami stresujące za każdym razem badania, które są nieodzowne w  chorobie nowotworowej.
Oby najgorszy czas był już za nami!

Dnia 3 listopada tego roku rodzice Szymka musieli podjąć bardzo trudną decyzję, która może uratować jego życie. Oczko trzeba usunąć :(

Jak pomóc Szymkowi?

  • Wpłata na konto fundacji „Mam Serce”

Mam Serce
mam-serce.org/formularz-darczyncy-szymon-pietko
Fundacja „Mam serce”
ul. Wita Stwosza 12, 02-661 Warszawa
Nazwa banku: Millennium Bank
Numer konta: 24 1160 2202 0000 0002 0936 3911
Tytuł przelewu: Szymon Piętko
Wpłaty na konto fundacji „Mam Serce” w walucie EURO:
PL 23 1160 2202 0000 0001 7599 1564 Swift BIGBPLPW
Tytuł: Szymon Piętko
  • Wpłata na konto fundacji „You can be my angel” (USA)

You can be my angel
Numer konta: 071000013213832572


Kontakt:
tel. +48 507 032 776



Szymonku całym sercem wierzymy, że uda Ci się pokonać tego potwora!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane