sobota, 20 sierpnia 2011

38. bajka o chłopcu który chciał żyć

Kopiuję w całości za Przyszywaną

"bajka o chłopcu, który chciał żyć
dawno dawno temu...
wcale nie tak dawno,
dwa lata temu urodził się mały chłopiec imieniem Miłosz,
który był ślicznym radosnym maluszkiem.

pewnego dnia okazało się, że chłopiec jest chory na histiocytozę
- ma zdiagnozowany nowotwór krwi oraz nowotwór narządów wewnętrznych (trzustki, wątroby, żołądka).
rozpoczęła się walka, która trwa do dziś...

jako, że jest to jedyny przypadek w Polsce, leczenie odbywa się poprzez ciągłą konsultację z lekarzami z całego świata.
tydzień temu urodził się mały braciszek Miłosza, któego krew pępowinowa jest największą szansą na wyzdrowienie.


Miłosz potrzebuje krwi, ponieważ dwa razy w tygodniu ma przetaczaną krew.
obecnie jest okres wakacyjny, krwi jest mało!

ODDAJ KREW
zrób coś, by ta bajka skończyła się dobrze,
by można było napisać żyli długo i szczęśliwie...


_ _ _ _ _ _ _

krew może oddać każdy w każdym miejscu w Polsce !!
ważne tylko, by przy oddawaniu krwi podać dane Miłosza
(a nie honorowo)
dostępne u mnie na priv - przyszywana@gmail.com

_ _ _ _ _ _ _ _

jeśli nie możesz dzisiaj oddać krwi - podaj tę informację dalej,  zamieść na blogu, zapytaj znajomych.

pomóżmy Miłoszowi - on ma dopiero 26 miesięcy i chce żyć!"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane