wtorek, 2 kwietnia 2013

274. Zuzia Kuźniarek

Źródło: http://zuziakuzniarek.pl


Jestem Zuzia urodziłam się 2 kwietnia 2008 roku o godzinie 8:41 w Wągrowcu. Ze względu na to iż przyszłam na świat 9 tygodni za wcześnie nie potrafiłam samodzielnie oddychać a masa mojego ciałka to było jedyne 1600 gram. Ze względu na ciężki stan zdrowia zostałam przewieziona do Szpitala Świętej Rodziny na ul. Jarochowskiego w Poznaniu. Spędziłam tam 1,5 miesiąca intensywnie walcząc o życie. Podczas „pobytu”  nastąpił ZZO (zespół zaburzeń oddychania) III i IV stopnia i dopiero w piątej dobie życia został odłączony respirator i oddychałam już sama. ZZO towarzyszył wylew wewnątrz-komorowy  III/IV stopnia. Następstwem tego wszystkiego było wodogłowie pokrwotoczne i konieczność założenia zastawki mózgowo – otrzewnowej, którą mam do dziś i która pozwala mi funkcjonować. Na domiar tego wszystkiego w szpitalu Św.Rodziny przeszłam anemię i podano mi czterokrotnie krew oraz co najgorsze stwierdzono wadę VSD serca, która już dziś mi nie zagraża, ponieważ „zrosła” się sama.
W 2011 roku została mi podana botulina (więcej o botulinie w MPD można przeczytać tutaj), dzięki czemu na kilka miesięcy „opuściło” mnie napięcie i mogłam wyrobić sobie prawidłowe odruchy mięśni, a w połączeniu z łuskami ortopedycznymi na stopy mogę prawidłowo układać nóżki do chodzenia. Niestety ta terapia, żeby była skuteczna musi być stosowana minimum 2 razy w roku, a jest bardzo kosztowna. Kuracja w ramach NFZ jest, ale dostępna dopiero od marca 2013 roku…


Dziś mam już prawie cztery latka. Potrafię mówić, widzę, słyszę, umiem sama siedzieć,  ale niestety nie potrafię samodzielnie chodzić. Pozostałością po wydarzeniach sprzed czterech lat jest Mózgowe Porażenie Dziecięce co objawia się wzmożoną spastyką kończyn dolnych oraz niedowładem lewej ręki. Niestety MPD nie jestem w stanie pokonać w 100%, ale dzięki ciężkiej i intensywnej rehabilitacji dążę do zminimalizowania jej objawów.

Zuzia potrzebuje specjalnego chodzika o nazwie NF-WALKER. Jest to sprzęt produkcji norweskiej, bardzo ułatwiający dzieciom z MPD naukę chodzenia. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jego ASTRONOMICZNA CENA. Koszt urządzenia w Polsce to BAGATELA 32 tysiące złotych.  Jest to kwota, która znacząco przerasta możliwości finansowe rodziców Zuzi ale wierzymy że dzięki Waszej pomocy będziemy mogli wspólnie spełnić marzenie Zuzi o samodzielnym chodzeniu.
Dzięki życzliwości firmy, która zajmuje się sprzedażą chodzika w Polsce Zuzia miała okazje przez dwa dni go przetestować. Zobaczcie jak sobie radziła:



Jak pomóc Zuzi

Fundacja Dzieciom"Zdążyć z Pomocą" ul.Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
Bank BPH S.A
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
lub
Bank Pekao S.A I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
w tytule przelewu wpisując: "8862 Kuźniarek Zuzanna - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia".
Każda wpłacona kwota jest dla Zuzi na wagę złota, dzięki czemu będzie mogła kontynuować rehabilitację,
zakupić potrzebny sprzęt oraz opłacić kolejną terapię botulinową.

1%

KRS: 0000037904

Cel szczegółowy 1% – 8862 Kuźniarek Zuzanna


Kontakt
Maria i Piotr Kuźniarek
ul. Krótka 5
62-100 Wągrowiec
piotrkuzniarek@o2.pl
tel.  48.601 419 877

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane