czwartek, 31 maja 2012

141. Szok i niedowierzanie!

Na tą chwilę brakuje mi słów a jeśli jakiekolwiek cisną się na usta to tylko same niecenzuralne. Dlatego pozwolę sobie zacytować wpis Franusiowej mamy.
Źródło: http://dzielnyfranek.blogspot.com

Aż trudno uwierzyć...

Jeśli ktoś spyta mnie tu, czego potrzeba Franiowi, odpowiem: NICZEGO. 
Jeśli ktoś zapyta, czy może coś podarować mu na Dzień Dziecka, powiem NIE. 
A na urodziny? ZABRANIAM!
Dlaczego? 
Wygląda na to, że dzieciom niepełnosprawnym, których rodzice prowadzą blogi, nie wolno niczego dawać w prezencie. Bo jeśli napiszę: Franiowi przydałoby się X, ale nie stać na to i jeśli ktoś by tę rzecz przysłał, to mogę zostać oskarżona o prowadzenie nielegalnej zbiórki publicznej bez pozwolenia Ministerstwa Finansów!
Ba, nawet jeśli tego nie napiszę a ktoś przyśle Franiowi prezent, to też przestępstwo.
Jak to dlaczego?? 
Niemożliwe???
Możliwe kochani, wszystko jest możliwe!!
Od kilku dni toczy się postępowanie przeciw rodzicom Zosi za kredki i plastelinę, dziś wstrząsnął mną wpis z bloga Babci Gosi. Babcia Gosia, cudowna, mądra, kochana kobieta, gotowa zawsze służyć radą i pomocą, postanowiła zamknąć bloga. 
Tu możecie przeczytać dlaczego.
W TYM MIEJSCU WIĘC OŚWIADCZAM: FRANEK NICZEGO NIE POTRZEBUJE
NICZEGO
NAWET OBAWIAM SIĘ NAPISAĆ CZEGO NICZEGO NIE POTRZEBUJE FRANEK
NIE CHCEMY NIC
FRANKOWI NIE MOŻNA DAWAĆ PREZENTÓW!!!!
TEN BLOG NIE SŁUŻY PROWADZENIU ZBIÓRKI PUBLICZNEJ


Boże, co za chora rzeczywistość!
To nie nasze dzieci są chore.
Ja tego nie pojmuję. Nie ogarniam.


Babciu Gosiu!! Mam nadzieję, że nie zamkniesz bloga, że Twoje wpisy nadal będą pomagały innym rodzicom..
Jesteśmy z Tobą. Nie poddawaj się, proszę..



Edit:
[zdanie które tu było musiałam wykasować - za radą osoby naprawdę nam życzliwej]



Postanowiłam skopiować wpis Babci Gosi na wypadek, gdyby faktycznie zamknęła bloga (źródło podaje powyżej)



Bardzo ważne; WIADOMOŚĆ, która mnie zwyczajnie powaliła psychicznie, fizycznie…

Dochodzą do mnie informacje , o których nie śniłam w najtrudniejszych w życiu chwilach .Postępowanie w mojej sprawie wobec art. 56 KW – zbiórki publicznej toczy się intensywnie . Mój blog został zlustrowany od podstaw, niczym gangstera, groźnego przestępcy.
W treściach dziękowałam dobrym Aniołom za drobiazgi przekazane na rzecz Kubusia…bez apelu o ich podarowanie, kupienie , nie wiem..Ktoś z dobrej, szczerej chęci rok, dwa lata wstecz przesłał zabaweczki, malutkie ludziki do terapii, ktoś papier kolorowy, nożyczki.
Podkreślam, nie prosiłam o nic …to był podarunek .  Nazwiska darczyńców w naturalny sposób wskazałam na blogu w zeszłym roku .
Poniżenie, które  mnie, moim dzieciom, nade wszystko Kubusiowi fundują organy ścigania  rodzi koszmar . Kochani, cudowni darczyńcy , którzy myśleliście o Kubusiu w święta- przesłaliście drobiazgi , słodycze dla dziecka , a ja Wam w dobrej wierze na blogu podziękowałam – może do Was zapukać Policja w sprawie właśnie zbiórki publicznej na rzecz Kubusia . Lustracja, wyjaśnienia tym razem składają darczyńcy . Boże LITOŚCI !!!!! Tak bardzo Was przepraszam, że za Wasze pomocne dłonie, pomoc spontaniczną ktoś będzie musiał w sprawie zeznawać. Taki wstyd wobec ludzi o pięknych sercach .
Skopaliście mnie decydenci totalnie ..Skopaliście też moje dzieci i ułomnego wnuka .Za co pytam, za co …ja tego nie rozumiem . W ten sposób właśnie  oznajmiacie światu, że nie wolno nikomu pomagać, a przyjmowanie pomocy jest przestępstwem. Narażacie moje dobre imię, na które pracowałam w tym kraju tyle lat !!!  Stałam się ofiarą systemu, który sam w sobie jest chory , wyzbyty moralnych aspektów w normalnym funkcjonowaniu. Robicie ze mnie przestępcę, bo walczę z całych sił o wnuka !!!!!!!!! Oddajcie mi dziecko zdrowe, wskażcie Ośrodek, gdzie ktoś da Jemu tyle miłości, co my . Wskażcie ośrodek, gdzie nikt Jego nie uderzy, nie opluje, nie wytknie Inności Błagałam ludzi na początku zakładania tego bloga POKOCHAJCIE KUBUSIA !!!!
Tak , pokochali to dzieciątko . Państwo w zamian zgotowało nam kolejne piekło , za czyn, którego nie popełniłam ja, tym bardziej moje dzieci.
Przysięgam…jak przejdę ten amok , pozwą mnie do Sądu, przejdę to  . Jednak swoją godność, godność moich dzieci będę broniła na całym świecie . Skieruję skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu  przytaczając wszystkie argumenty, które doprowadziły mnie , moich bliskich do wyczerpania .
Jakie prawa gwarantuje Konwencja oraz Protokoły do niej?
-prawo do życia i zdrowia
-prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego
-prawo do sprawiedliwego procesu sądowego
-prawo do niebycia karanym bez procesu sądowego
-prawo do życia rodzinnego i prywatnego
-wolność poglądów, sumienia i wyznania
-wolność słowa
-wolność zgromadzeń i stowarzyszania się
-prawo do zawarcia małżeństwa
-prawo do skutecznego środka odwoławczego
-prawo do własności
-prawo do nauki
-wolność poruszania się
Zamknę bloga wkrótce …Miał służyć, a szkodzi mojemu cudownemu wnukowi. Skarbie, może i dobrze, że tego nie rozumiesz . Tak mi wstyd, tak bardzo wstyd przed ludźmi dobrej woli. Tak bardzo chciałam wspierać Ciebie w tej walce w gronie Przyjaciół, którzy dobrym słowem dodają mi sił.  Tak nie wolno Synku, wiesz …Prawo nie pozwala . Przepraszam raz jeszcze wszystkich. Jestem zwyczajnie zdruzgotana ….A, Ty kapusiu, jak nie ja, bo mogę nie dożyć….inni Ciebie  znajdą. Wytoczą proces z KC. Art. 415 …Chciałam wybaczyć, nie, nie dam rady !!!!!Jestem skołowana, słaba , pogrążona…Tylko za co, dlaczego muszę płakać z niemocy?? Nie wiem.

2 komentarze:

  1. Mnie też ta sprawa strasznie poruszyła .SZOK

    OdpowiedzUsuń
  2. http://zaradna-mama.blogspot.com/2012/06/zgodne-z-prawem-wspieranie-blogerow-w.html wymyśliłam coś w tym temacie :-)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane