Z bloga rodziców Olusia:
http://serce-dla-olka.blogspot.com/
Wada polega na nie wykształceniu się w okresie wczesnego życia płodowego lewej komory serca, która jest odpowiedzialna za prawidłowe natlenowanie krwi, a jej brak - bez szybkiej i skomplikowanej interwencji chirurgicznej - powoduje już kilka dni po urodzeniu ciężką niewydolność krążenia i nieuchronną śmierć dziecka w pierwszym miesiącu życia.
Nasz synek będzie musiał przejść trzy bardzo skomplikowane i ryzykowne operacje mające na celu całkowite przemodelowanie jego układu krążenia w celu przystosowania go do wady serca - czyli funkcjonowania bez lewej komory. Pierwsza operacja odbywa się kilka dni po urodzeniu i przeprowadzana jest w głębokiej hipotermii z wyłączonym sercem, bez zewnętrznego obiegu krwi. Kolejny raz operuje się w wieku 4-6 miesięcy a potem w wieku 12-24 miesięcy. Każda operacja niesie za sobą ogromne ryzyko, o którym ciężko nam pisać… Nie wyobrażamy sobie jednak, by coś mogło pójść nie tak… Po trzecim etapie Olek ma szanse na normalne życie, mimo, iż zawsze będzie miał tylko pół serduszka.
Świadomi ogromnego ryzyka, zaczęliśmy szukać rozwiązania, które da naszemu synkowi największe szanse. Po zrobieniu szerokiego wywiadu, skontaktowaniu się z rodzicami dzieci, których dotknęło podobne doświadczenie, wyłoniło się jedno nazwisko, które daje największą nadzieję, że wszystko może skończyć się dobrze - prof. Edward Malec, jeden z najwybitniejszych kardiochirurgów specjalizujących się w leczeniu wady HLHS i operacjach na małych serduszkach. Profesor długie lata pracował w Krakowie, niestety od kilku lat operuje tylko w klinice kardiochirurgicznej szpitala Uniwersytetu Ludwika Maksymiliana w Monachium.
W jaki sposób możesz nam pomóc…
Wszystkie osoby, które zechcą pomóc Olkowi mogą to uczynić dokonując wpłaty na rachunek:
EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk
Informujemy, iż Olkowi można przekazać 1% podatku na poczet kolejnych planowanych operacji,
Nasz profil na stronie Fundacji:
http://www.corinfantis.pl/index.php?news=159
http://serce-dla-olka.blogspot.com/
niedziela, 4 grudnia 2011
Początek...
Drodzy Przyjaciele!
My,
rodzice nienarodzonego jeszcze Olka Kędrackiego, zwracamy się do Was z
gorącym apelem o pomoc w ratowaniu życia naszego dziecka, u którego w
24. tygodniu życia prenatalnego wykryto jedną z najcięższych wad
wrodzonych serca - HLHS (hypoplastic left heart syndrome) - zespół hipoplazji lewego serca.
Dotychczas
ciąża przebiegała bez żadnych komplikacji. Na początku 5. miesiąca
dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli synka. Bardzo nas to ucieszyło tym
bardziej, że od początku przeczuwaliśmy, że to chłopiec.
Nasza
radość trwała jednak bardzo krótko. Podczas kolejnej rutynowej wizyty
i badania USG zaobserwowano niewyraźny obraz serca dziecka. Kazano
nam nie martwić się tym ale na wszelki wypadek zrobić echo serca.
Beztroscy, przekonani, że właściwie dmuchamy na zimne - przecież
świetnie się czuję, dzidziuś codziennie się rusza, robi fikołki i
rośnie - udaliśmy się do kardiologa, aby rozwiać wątpliwości. Niestety
był to ostatni dzień, w którym mogliśmy beztrosko przygotowywać się
do roli rodziców - na badaniu wykryto jedną z najcięższych wad serca -
HLHS.
Wada polega na nie wykształceniu się w okresie wczesnego życia płodowego lewej komory serca, która jest odpowiedzialna za prawidłowe natlenowanie krwi, a jej brak - bez szybkiej i skomplikowanej interwencji chirurgicznej - powoduje już kilka dni po urodzeniu ciężką niewydolność krążenia i nieuchronną śmierć dziecka w pierwszym miesiącu życia.
Nasz synek będzie musiał przejść trzy bardzo skomplikowane i ryzykowne operacje mające na celu całkowite przemodelowanie jego układu krążenia w celu przystosowania go do wady serca - czyli funkcjonowania bez lewej komory. Pierwsza operacja odbywa się kilka dni po urodzeniu i przeprowadzana jest w głębokiej hipotermii z wyłączonym sercem, bez zewnętrznego obiegu krwi. Kolejny raz operuje się w wieku 4-6 miesięcy a potem w wieku 12-24 miesięcy. Każda operacja niesie za sobą ogromne ryzyko, o którym ciężko nam pisać… Nie wyobrażamy sobie jednak, by coś mogło pójść nie tak… Po trzecim etapie Olek ma szanse na normalne życie, mimo, iż zawsze będzie miał tylko pół serduszka.
Świadomi ogromnego ryzyka, zaczęliśmy szukać rozwiązania, które da naszemu synkowi największe szanse. Po zrobieniu szerokiego wywiadu, skontaktowaniu się z rodzicami dzieci, których dotknęło podobne doświadczenie, wyłoniło się jedno nazwisko, które daje największą nadzieję, że wszystko może skończyć się dobrze - prof. Edward Malec, jeden z najwybitniejszych kardiochirurgów specjalizujących się w leczeniu wady HLHS i operacjach na małych serduszkach. Profesor długie lata pracował w Krakowie, niestety od kilku lat operuje tylko w klinice kardiochirurgicznej szpitala Uniwersytetu Ludwika Maksymiliana w Monachium.
Chcemy
zrobić dla naszego synka wszystko, co możemy, a prof. Malec jest
osobą, której najbardziej ufamy z racji jego bogatego doświadczenia i
długoletniej praktyki w operowaniu tej właśnie wady. Dlatego
zdecydowaliśmy się walczyć o to, aby umożliwić Olkowi operację w
Monachium.
Koszt pierwszego etapu leczenia to 40 tys. EUR (ok. 180 tys. zł). Jesteśmy młodymi rodzicami i nie mamy szans o własnych siłach pokryć tych ogromnych kosztów. Zwracamy się więc do Was, do wszystkich ludzi o wielkim sercu i prosimy: Pomóżcie nam uratować naszego synka!
Każda,
nawet najmniejsza wpłata na nasze konto w Fundacji Cor Infantis
zwiększa jego szanse na normalne życie a nam pozwoli zostać szczęśliwymi
rodzicami, co jest dziś naszym największym marzeniem! Mamy nadzieję,
że kiedyś nasz synek będzie mógł Wam wszystkim sam podziękować.Koszt pierwszego etapu leczenia to 40 tys. EUR (ok. 180 tys. zł). Jesteśmy młodymi rodzicami i nie mamy szans o własnych siłach pokryć tych ogromnych kosztów. Zwracamy się więc do Was, do wszystkich ludzi o wielkim sercu i prosimy: Pomóżcie nam uratować naszego synka!
W jaki sposób możesz nam pomóc…
Wszystkie osoby, które zechcą pomóc Olkowi mogą to uczynić dokonując wpłaty na rachunek:
Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis
86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 KONIECZNIE z dopiskiem Olek Kędracki
Dla wpłat zagranicznych:
USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk
Informujemy, iż Olkowi można przekazać 1% podatku na poczet kolejnych planowanych operacji,
KRS 0000290273
z dopiskiem w polu Cel szczegółowy OLEK KĘDRACKI
Informujemy również, że wszelkie darowizny podlegają odpisom podatkowym:
z dopiskiem w polu Cel szczegółowy OLEK KĘDRACKI
Informujemy również, że wszelkie darowizny podlegają odpisom podatkowym:
- dla osób fizycznych limit do 6% od dochodu
- dla osób prawnych limit do 10% od dochodu Nasz profil na stronie Fundacji:
http://www.corinfantis.pl/index.php?news=159
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane