wtorek, 3 kwietnia 2012

114. Siepomaga- 12-osobowa pralka, Zawsze jest nadzieja- Natalka

12- osobowa pralka, chcesz pomóc? kliknij- http://www.siepomaga.pl/f/przyszloscdladzieci/c/484

Pani Joanna wraz z mężem i matką, panią Dorotą wychowują dziewięcioro dzieci, 5 dziewczyn: Agnieszkę, Zuzannę, Beatę, Marysię i niespełna dwuletnią Gabrysię oraz 4 chłopców: Rafała, Cezarego, Bartka i Karola. Cała rodzina mieszka w 2-pokojowym mieszkaniu w starym bloku w Szczytnie. Łazienkę, która znajduje się na korytarzu, dzielą z pozostałymi rodzinami mieszkającymi na piętrze.

Pan Krzysztof, ojciec dzieci, 6 lat temu stracił pracę i od tamtej pory sytuacja rodziny bardzo się pogorszyła. Jednak Pan Krzysztof pomimo wszelkich przeciwności nie poddaje się, wciąż szuka pracy, uczęszcza na kursy organizowane przez Urząd Pracy żeby zdobyć lepsze kwalifikacje i dzięki nim znaleźć dobrą pracę.

Pani Joanna ze względu na chorobę jednej z córek nie może podjąć stałej pracy. 14- letnia Zuzanna cierpi na głęboki, obustronny niedosłuch i żeby normalnie funkcjonować, korzysta z procesora mowy. Same baterie do niego kosztują 200 zł miesięcznie. Niedawno Zuzi popsuł się aparat, w związku z czym Pani Joanna musi starać się o nowy.

Całkowity miesięczny dochód rodziny, na który składa się renta Pani Doroty i zasiłki na dzieci, wynosi około 3000 zł, z czego sam koszt utrzymania mieszkania to 1200 zł. W ostatnim czasie Państwu Klinickim zepsuła się pralka. Przy tak licznej rodzinie jest ona niezbędna do normalnego funkcjonowania. Chcemy pomóc tej rodzinie i uzbierać pieniądze potrzebne na zakup nowej, dużej i oszczędnej pralki. Szacowany koszt to 2000 zł.


Zawsze jest nadzieja, Natalka, chcesz pomóc? kliknij http://www.siepomaga.pl/f/pomocwiecej/c/445




 Natalka ma niespełna 2 latka i jest bardzo pogodną dziewczynką. Niestety, choroba często odbiera jej tę pogodę ducha. Dziewczynka od urodzenia choruje bowiem na dziecięce porażenie mózgowe i padaczkę lekooporną.

Ataki padaczki, pojawiające się dość niespodziewanie, są dla niej bardzo bolesne. Kontakt z dziewczynką w tym czasie jest znacznie utrudniony. Każdy kolejny dzień to wyzwanie i wielka niewiadoma. Rodzice starają się ćwiczyć z dziewczynką, ile tylko się da, ale po każdym ataku trzeba podejmować większy wysiłek, aby nie stracić efektów dotychczasowej rehabilitacji.

Na szczęście w domu dziewczynki nie brakuje miłości i wiary w postępy Natalki. Brakuje tylko środków na ich realizację. Mama dziewczynki nie pracuje, poświęcając cały swój czas córce. Tata zarabia najniższą krajową. To jednak nie zraża rodziców i wytrwale dążą do zapewnienia Natalii jak najlepszych warunków.
Kolejne kuracje sterydowe mające na celu wyeliminowanie napadów oraz konsekwentna i intensywna rehabilitacja dają wszakże nadzieję na poprawę.

Niestety, na chwilę obecną Natalka samodzielnie nie siedzi, nie mówi i nie chodzi, uwielbia za to, gdy się do niej mówi. Ma też spory apetyt.

Chcielibyśmy z Waszą pomocą sfinansować Natalce pobyt na turnusie rehabilitacyjnym. Tam, oprócz profesjonalnej opieki i terapii, dziewczynka będzie mogła skorzystać ze specjalistycznego sprzętu. Koszt 2-tygodniowego turnusu dla dziewczynki i opiekuna to 4500 złotych.
Rodzinie dziewczynki trudno jest odłożyć taką kwotę, dlatego prosimy Was o pomoc i wsparcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane