Źródło: "Życie Gostynia" Nr 4 24 stycznia 2014, artykuł i opracowanie Pani Dorota Jańczak oraz www.zycie-gostynia.pl
732 606, 20 zł w ramach 1% przekazali w 2013 roku mieszkańcy powiatu gostyńskiego na rzecz organizacji pożytku publicznego.
Kuba Antoniewicz
732 606, 20 zł w ramach 1% przekazali w 2013 roku mieszkańcy powiatu gostyńskiego na rzecz organizacji pożytku publicznego.
Kuba Antoniewicz
Jakub Antoniewicz z Brzezia skończył 6 lat.W wyniku dużego wcześniactwa cierpi na opóźnienie w rozwoju psychoruchowym. Jedyną szansą na normalne życie jest bardzo kosztowna i długotrwała rehabilitacja. Można mu pomóc.Należy przekazać 1% podatku, wpisując w odpowiedniej rubryce nr KRS 0000 037904, koniecznie z dopiskiem 15752 Antoniewicz Jakub.
Filip Gościański
Filip Gościański z Gostynia w tym roku skończy siedem lat. Od urodzenia ma bardzo duże kłopoty ze wzrokiem. Ma poczucie światła, więc praktycznie traktowany jest jako niewidomy. Zaburzenie wynika z retinopatii wcześniaczej. -Filipek urodził się trzy miesiące za wcześnie. To jest choroba potlenowa, którą powoduje tlen w inkubatorze. Prócz tego, gdy przyszedł na świat nie miał w pełni wykształconej siatkówki - tłumaczy Justyna, mama Filipka. Chłopiec jest po czterech operacjach przykładania siatkówki do dna oka i opasania gałki ocznej. - Siatkówka jest w pewnych miejscach przyłożona, ale jest zwłókniona - mówi mieszkanka Gostynia. 6 - latek chodzi do przedszkola „Tratwa”. Jego rodzice mają dylemat, jeśli chodzi o posłanie synka do szkoły. W Gostyniu i okolicach nie ma szkół dla niewidomych. Takie placówki istnieją w Laskach pod Warszawą, niedaleko Poznania i we Wrocławiu. A każda szkoła wiąże się z internatem. Filipek korzysta z pomocy warszawskich lekarzy. Wcześniej wizyty odbywały się kilka razy w roku, a obecnie raz. Do Fundacji Wcześniak - Rodzice Rodzicom chłopiec należy od niedawna. Państwo Gościańscy wierzą, że jest szansa na to, iż Filipek będzie widział. - Znaleźliśmy artykuł o badaniach w klinice w Londynie. Zaczynają robić przeszczepy siatkówki. Być może za 5 lub 10 lat będzie szansa, by przeprowadzić taką operację na naszym synku. Choć jeszcze wcześniej będziemy musieli porozmawiać ze specjalistą, czy Filip zakwalifikuje się do tego. Taki zabieg jest bardzo kosztowny - stwierdza Justyna Gościańska. Aby wspomóc rodzinę, należy wpisać w rozliczeniu PIT nr KRS: 0000 191989 z dopiskiem na cel szczegółowy: Filip Gościański.
Natalka Wawrzyniak
Natalia Wawrzyniak ze Stankowa skończyła siedem lat. Cierpi na zespół Downa. Prócz tego wykryto u niej zespół Dandy - Walkera, który związany jest ze zmianami układu nerwowego (struktury móżdżku ulegają przesunięciu lub są uciskane co zaburza jego funkcje). A móżdżek wraz z robakiem odpowiadają za pionową postawę oraz koordynację ruchów, równowagę i napięcie mięśni. - Dlatego Natalka ma problemy w poruszaniu się - wyjaśnia mama dziewczynki. Często dzieci z tym zaburzeniem dotyka wodogłowie. - Jeszcze nie wiemy, czy nasza córeczka będzie kwalifikować się do operacji - stwierdza mieszkanka Stankowa. Dodaje, że głównie pieniądze potrzebuje na rehabilitację. -Chcielibyśmy naszej córeczce kupić specjalny rower. Prócz tego fundacja z Leszna, do której należymy, organizuje co roku 10 - dniowe wyjazdy związane z leczeniem i diagnozowaniem. Jeszcze nie skorzystaliśmy z tego, bo jeden wyjazd kosztuje 1,5 tys. zł. A bardzo byśmy chcieli z tego względu, że na takie turnusy zjeżdżają się lekarze specjaliści, którzy powiedzieliby, jakie leczenie podejmować, co najlepiej robić - wyjaśnia mama Natalii. W fundacji Chorych na Dandy - Walkera „Podaj dalej” Natalka jest od dwóch lat. - Cieszymy się, że w niej jesteśmy z tego względu, że dzięki temu więcej dowiadujemy się o chorobie. Szczerze mówiąc miałam do czynienia tylko z jednym specjalistą, który wiedział co to za zaburzenie. A fundacja wydaje pomocne książki na ten temat - zaznacza. 1% dla Natalii można przekazać wpisując nr KRS: 0000 277339, koniecznie dopisując w rubryce „cel szczegółowy”: Natalia Wawrzyniak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane